Czy zakopany motocykl odpali po odkopaniu? Oni to sprawdzili! [FILM]
Jeśli zdasz sobie sprawę, że nadchodzą dla ciebie ciężkie czasy - dziecko, żona, pieluchy, dom i tak dalej, pod żadnym pozorem nie sprzedawaj swojego motocykla. Głośno się o tym nie mówi, ale szansa, że uda ci się wrócić kiedyś za kierownicę jest znikoma.
Zamiast pozbywać się swojego największego skarbu, uspokój gderanie żony w inny sposób. Zakop maszynę w sobie tylko znanym miejscu, a żonie powiedz, że motocykl skradziono. Jak pokazał eksperyment, zakopany motocykl bez większego problemu odpali po odkopaniu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze